Co ten Angelo tak filmuje?

Czy „Apartament” Macieja Czajkowskiego odziera papieża z prywatności, podglądając go przez dziurkę od klucza?

W jednej ze scen Jan Paweł II zaskakuje właściciela kamery. Papież przystaje, odwraca się i pyta: – Co ten Angelo tak filmuje? – Góry – odpowiada ks. Dziwisz. W filmie znajdziemy mnóstwo takich filmowych scenek, często zabawnych. Dużo działo się w czasie przerw w wędrówce, kiedy papież odpoczywał i z rozbawieniem śledził poczynania swoich bawiących się wesoło przy ognisku czy grillu współtowarzyszy. Jak się okazuje, duszą towarzystwa był przyjaciel papieża ks. Tadeusz Styczeń, który nieźle rozrabiał. Intonował chóralne śpiewy i usiłował uczyć Włochów naszego „100 lat”. W jednej ze scen jesteśmy świadkami żartu, którego ofiarą pada Renato Buzonetti, lekarz papieża.

Szczególnie wzruszają sceny spotkań papieża z turystami. Wielu z nich dopiero w ostatniej chwili orientuje się, z kim mają do czynienia. Każda z tych scen to odrębna miniopowiastka, w której ujawnia się bezpośredniość papieża. Grzybiarz usiłuje mu ofiarować w prezencie wszystkie zebrane grzyby, innym razem rodzina z chłopcem wręcza mu słoik miodu. – Macie lepszą audiencję niż w Rzymie – odpowiada papież kobietom, które nie mogą uwierzyć, że w czasie górskiej wędrówki miały szczęście spotkać papieża i z nim porozmawiać.

W tym pogodnym filmie w kilku momentach przewija się także wątek cierpienia. Kardynał Dziwisz, tłumiąc wzruszenie, rozwija sutannę Jana Pawła II zakrwawioną w czasie zamachu. – Z tyłu sutanny krwi dochowało się więcej, to są ślady jego męczeństwa – mówi metropolita krakowski. Do tego wątku nawiązują zdjęcia nakręcone w czasie jednej z ostatnich wypraw, a właściwie przechadzki papieża w górach.

Film może zaskoczyć widza, bo takiego polskiego papieża jeszcze na ekranie nie oglądaliśmy. To obraz odległy od oficjalnych przekazów, jakie oglądaliśmy w telewizji czy w realizowanych o nim dokumentach. Ale i w nich widz mógł dostrzec niezwykłą charyzmę papieża, jego umiejętność nawiązywania kontaktu ze słuchającym go tłumem wiernych. W porównaniu z tymi filmami „Apartament” jest obrazem kameralnym. Pokazuje papieża prywatnie, w gronie ludzi, dla których, jak mówi reżyser, „był to czas wakacji, relaksu. Oni dobrze się bawili”.

Apartament, reż. Maciej Czajkowski, muz. Radzimir Dębski, Polska 2015, czas trwania 70 minut.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| RODZINA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg