54 proc. Polaków uważa, że wprowadzenie w Polsce euro będzie czymś złym, a według 68 proc. wpłynęłoby to niekorzystnie na sytuację ich gospodarstw domowych - wskazało TNS Polska w raporcie "Przyjęcie wspólnej waluty euro. Czerwiec 2015".
Z opublikowanego we wtorek raportu wynika, że 13 proc. badanych sądzi, iż wprowadzenie euro będzie dobre, a niemal jedna czwarta (23 proc.) uważa, że zamiana złotówki na euro nie będzie ani czymś dobrym, ani czymś złym.
Jednocześnie 10 proc. ankietowanych oceniło, że wprowadzenie euro w Polsce będzie miało korzystny skutek dla ich gospodarstw domowych. 11 proc. badanych uważa, że przyjęcie waluty euro nie będzie miało wpływu na sytuację ich gospodarstwa domowego. Taki sam odsetek nie ma sprecyzowanej opinii na ten temat.
"W porównaniu z wynikami uzyskanymi w marcu 2015 r., w czerwcu 2015 r. spadł odsetek osób, uważających, że wpływ zmiany waluty będzie korzystny (różnica 4 punktów procentowych)" - napisano w raporcie.
Jednocześnie ponad połowa Polaków (51 proc.) jest zdania, że waluta euro wpłynie niekorzystnie na polską gospodarkę. Przeciwnego zdania jest prawie jedna piąta badanych (19 proc.), a 11 proc. uważa, że wejście Polski do strefy euro nie wpłynie na stan polskiej gospodarki. Jedna piąta (19 proc.) ankietowanych nie potrafi wypowiedzieć się w tej kwestii jednoznacznie.
"W porównaniu do wyników z marca 2015 r. grupa sceptyków utrzymuje się bez zmian. Spadł natomiast odsetek respondentów, uważających, że wprowadzenie euro korzystnie wpłynie na polską gospodarkę - różnica wynosi 5 punktów procentowych" - napisano.
TNS Polska pytało także o wpływ przyjęcia euro na tożsamość narodową. Okazuje się, że prawie połowa Polaków (49 proc.) jest przekonana, że przystąpienie do strefy euro będzie miało niekorzystny wpływ na ich tożsamość narodową. Niemal co czwarty Polak (24 proc.) sądzi, że przyjęcie waluty euro nie będzie miało wpływu na poczucie tożsamości narodowej, a 12 proc. deklaruje, że ich zdaniem wpływ ten będzie korzystny. Natomiast 15 proc. nie ma sprecyzowanej opinii na ten temat i odpowiedziało: "trudno powiedzieć".
Analitycy TNS Polska wyjaśnili, że wyniki badania wpływu euro na tożsamość narodową uzyskane w czerwcu tego roku nie różnią się od tych z poprzedniego pomiaru (z marca 2015 r.).
Jednocześnie niemal tyle samo Polaków opowiada się za przyjęciem euro w Polsce, ilu jest przeciw. Grupa zwolenników wprowadzenia waluty euro przewyższa o 5 punktów procentowych odsetek sceptyków. 41 proc. jest zdania, że Polska nigdy nie powinna przyjąć euro, a przeciwnego zdania jest 46 proc. "Prawie jedna piąta respondentów (17 proc.) sądzi, że przyjęcie nowej waluty powinno nastąpić nie wcześniej niż za 10 lat, 14 proc. jest zdania, że powinno to nastąpić za około 6-10 lat, a niewiele mniej - 10 proc., że w ciągu 5 najbliższych lat. Natomiast 13 proc. nie ma na ten temat opinii.
"W porównaniu z wynikami z poprzedniego pomiaru, udział zwolenników nowej waluty nie uległ zmianie, podobnie jak i w przypadku odsetek przeciwników" - dodano.
Badanie przeprowadzono w terminie 12-17 czerwca, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1015 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat, techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).
Sejmowe komisje na wtorkowym posiedzeniu zaproponowały, by zmiany weszły w życie od przyszłego roku.