„Urzekające kawy w mieście” zgromadziły panie, które nie tylko rozmawiały o swoich talentach, ale umówiły się, że niektóre z nich do następnego spotkania rozwiną i... nawzajem się z tego rozliczą.
Talentem Małgorzaty Siemieniuk jest szydełkowanie i... zakładanie kół Żywego Różańca. Parafianka kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika w Koszalinie założyła już cztery, formują się kolejne. – Sprawia mi to ogromną radość, stawia mnie to na nogi – stwierdziła.
To właśnie te warunki: radość odczuwana przy realizacji zadania, poczucie jego sensu i łatwość wykonania prowadząca warsztaty uznała za wskazówki, by coś nazwać talentem.
Poprowadź warsztaty
Kwestia odkrycia talentów to także patent na formację urzekających. One bowiem nie potrzebują nauczycielek – mogą być nimi same dla siebie. Na razie prowadzenie spotkań biorą na siebie organizatorki, ale liczą, że niebawem to uczestniczki przygotują jakieś warsztaty tematyczne. – Jestem przekonana, że takich talentów wśród nas jest wiele – mówiła Magdalena Orłowska.
Po pewnym czasie panie będą mogły wykorzystać do kobiecych rozmów wiedzę zdobytą w ramach formacji „Urzekającej”. – Chcemy dzielić się tym, co przeżywamy na podstawie kursów on-line oraz konspektów przesyłanych drogą elektroniczną – wyjaśnia M. Orłowska.
Urzekające formują się poprzez cykliczne kursy w internecie (podejmując takie tematy jak „Silna i zdecydowana” czy „Zarządzanie czasem dla katoliczek”), Msze św. dla kobiet i grupy dzielenia na podstawie cytatów z Pisma Świetego. Raz w roku organizowana jest ogólnopolska konferencja stacjonarna. Tworzą społeczność w przestrzeni internetowej poprzez fanpage „Być kobietą urzekającą” oraz grupę „Urzekająca to ja!”.
Projekt rozwija się za aprobatą Episkopatu Polski i krajowego duszpasterza kobiet bp. Wiesława Szlachetki oraz pod patronatem Agaty Kornhauser-Dudy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |