Przerażenie rodzi się nie tam, gdzie jest miłość, ale tam, gdzie jest niewiedza.
Koszalińscy licealiści kilkanaście dni pracowali z dziećmi w Ziemi Świętej. Z Palestyny wrócili przeświadczeni, że pomaganie ma głęboki sens.
- Ostatnio znów widziałam wyrzucanego z samochodu szczeniaka. Ci Ludzie chyba nie mają sumienia! - denerwuje się Dorota Szwed, wolontariuszka skierniewickiego schroniska.
Czarna lista samobójstw i prób samobójczych wstrząsnęła mieszkańcami Stalowej Woli. Tym bardziej, że sześć z siedmiu takich zdarzeń miało miejsce tylko w lutym.
Żeby zbudować coś znakomitego, dobrą wolę muszą wykazać wszyscy. Każdy brakujący element sprawia, że misternie tworzona budowla w końcu runie.
Tu uczą się życia, wiedzą, że komuś na nich zależy. Dom dziecka stał się ich rodziną.
Kiedy mówimy, gdzie będziemy pracować, skojarzenia są nieuniknione – żartują dwie młode dziewczyny. Zajęcie, do którego właśnie się przygotowują, w naszym regionie jest mało znane.
Znalezione zimą przy drodze, niektóre w studzienkach kanalizacyjnych, inne przywiązane do drzewa. Często w opłakanym stanie. Czy znajdą nowy dom?
Zanim osiągnie się wiek emerytalny, dobrze zrobić sobie plan, co będziemy wtedy robić. To bardzo ułatwia odnalezienie się w nowej sytuacji.
Klatkowcy, altankowcy, śmietnikowcy, kanalarze – to potoczne określenia bezdomnych. W Lublinie jest ich około 600, co trzeci z nich korzysta z pomocy Centrum Wolontariatu.