Małe życie
W listopadzie okazało się, że ich dziecko, które Justyna nosiła pod sercem, od kilku tygodni się nie rozwija. "Jeszcze poprzedniego dnia mówiłam, że nie będę gotowała na święta, bo będę miała duży brzuch, a dzień później okazało się, że to dziecko nie żyje...".