Narodowy Bank Polski wprowadził niedawno do obiegu nowy banknot 200-złotowy. Trwają także prace nad banknotem o nominale 500 zł.
Zapytałam znajomych oszukanych przez oszusta udającego biednego i pokrzywdzonego człowieka, czy będą pomagać nadal innym ludziom. Powiedzieli, że tak.
Klienci firm pożyczkowych będą chronieni przed ogromnymi, "lichwiarskimi" kosztami pożyczek, a z rynku finansowego będzie łatwiej eliminować oszustów - takie mają być skutki nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym uchwalonej w piątek przez Sejm.
Wiele starszych osób wciąż pada ofiarami przestępstw i oszustw finansowych. Przekonane, że pomagają najbliższym, często tracą majątek i oszczędności całego życia.
Kilkanaście tysięcy złotych straciło 20 lutego małżeństwo z Tarnobrzega. Dało się podejść sposobem „na córkę”. Dwa dni później w Stalowej Woli kobieta pożyczyła „wnukowi” aż 100 tys. zł
– To prawdziwa plaga – mówi o kradzieżach „na wnuczka” warszawska policjantka. Wynalazca tej metody oszustwa siedzi w areszcie, ale starsze osoby nadal bywają dla złodziei łatwym łupem.
Mimo apeli wciąż słychać o fałszywych krewnych, pracownikach banku, hydraulikach, a nawet kominiarzach, którzy oszukują starszych ludzi, wykorzystując ich dobroć.
Pani Teresa miała farta. – Na początku rzeczywiście dałam się nabrać, bo po głosie wydawało mi się, że to mój bratanek. Kiedy zaczął mówić o pieniądzach, nabrałam podejrzeń.
Klinika powstała z inspiracji Ewy Błaszczyk i jest prowadzona przez fundację "Akogo?".
– Przed rokiem przestępstw „na wnuczka” zdarzało się 10, 12 w ciągu tygodnia. Dzisiaj, dzięki akcji informacyjnej prowadzonej wśród seniorów, liczba prób spadła do kilku – mówi kom. Michał Rusak z komendy miejskiej w Gdyni.