Nieduża pracownia krawiecka w osiedlowym bloku. Brak szyldu czy przyciągającej wzrok reklamy. Ale tu powstaje dobra odzież.
To miała być najbardziej wyzywająca kolekcja mody. Goście pokazu byli w szoku... Co się stało?
Czy naprawdę nie ma nic pomiędzy pstrokatym i wyzywającym byle czym a mundurkami z tarczą? Otóż „trzecia ubraniowa droga” istnieje.
Własna kolekcja ubrań pani biotechnolog? Tylko wtedy, gdy zostaje aktywną mamą.
Jakie skarpetki dziś ubrać? Z czym zjeść kanapkę? Mamo, tato, niech Twój synek sam podejmie decyzję!
Kupione ubrania? Drogie, nie zawsze dobrze leżą. I jednakowe. Być może dlatego coraz więcej młodych kobiet zaczyna samodzielnie szyć…
Rękodzieło znowu jest modne. W zalewie ubrań z sieciówek, ozdób czy przedmiotów do wystroju wnętrz coraz częściej poszukiwane są unikatowe wzory.
W ich przypadku metryka liczy się zupełnie inaczej. Według niej są dorośli, ale rzeczywistość każe prowadzić ich za rękę. Nierzadko umyć, nakarmić, ubrać.
Zasada jest prosta. Jedni zostawiają na wieszakach nieużywane już ubrania, a inni mogą je zabrać, jeśli potrzebna im jest zimowa kurtka czy sweter.
Coraz więcej wieszaków pojawia się w polskich miastach w ramach akcji „Wymiana ciepła”. A na nich? Ubrania dla potrzebujących - krok ku wygranej w walce z zimą.