Kamil dostał niedawno pozytywną opinię trenerów Realu Madryt, Daniel całym sercem pokochał gimnastykę artystyczną, a Magda podbija serca słuchaczy grą na harfie. By ich talenty rozkwitły, potrzebują wsparcia.
Kilkadziesiąt rodzin polskiego pochodzenia, które wiosną ewakuowano ze wschodniej Ukrainy, znalazło już nowe domy w Polsce. Wśród nich są trzy rodziny, które zamieszkały w Wałbrzychu.
Nie mają Koła Gospodyń Wiejskich, nie mają zespołu folklorystycznego, a przecież są wyjątkowi.
Jak usprawnić proces adopcyjny i uwolnić go od obciążeń wobec osób, które i tak już sporo przeszły?
Reżimowe życie nie było łatwe, ale i tak po latach muszą przyznać: wtedy zorganizowana turystyka była w cenie.
– Gdzie jest teraz Twój tata? – ktoś zapytał. – Spalił się na kopalni – odpowiedział czterolatek.
Na wolności nie skończyłbym szkoły i nie zrobiłbym żadnego kursu - przyznaje jeden. - Ja bym się zaćpał albo zapił - dodaje drugi.
Pracują z dziećmi w świetlicach i na wakacyjnych wyjazdach. Posługują w zakładach opieki medycznej i hospicjach. Pomagają osobom niepełnosprawnym, działają wśród starszych. Dlaczego?
Stukały tu kowalskie młoty i kręciło się przez wieki koło wodne, dziś pachną gorące bułeczki i migocą barwne witraże. W Kuźniczysku ruszyła... kuźnia pomysłów.
Kiedy przyszła do ks. Wojtka Iwanickiego, była zbuntowana. Mąż powiedział jasno – nie pojedziesz na tę Mszę. Zostajesz w domu. Ksiądz miał jej pomóc w świętym nieposłuszeństwie.