– Gdyby 5 lat temu ktoś pokazał mi inną drogę, może bym się nie rozwiódł. Dziś żyję ze świadomością, że zniszczyłem coś najlepszego – mówi Tomasz ze Skierniewic.
Naszym nadrzędnym celem jest ukazywanie piękna powołania do chrześcijańskiego życia rodzinnego – mówi Wojciech Kotas, który razem z najbliższymi uczestniczy we wspólnocie.
Od piątku gościły w Lublinie duże rodziny z całej Polski. Był to czas wspólnego świętowania, wymiany doświadczeń i dyskusji nad tym, jak dziś żyje się małżonkom wychowującym kilkoro dzieci. Zjazd zakończyła Msza św. pod przewodnictwem bp Ryszarda Karpińskiego.
– Teraz w świecie patrzy się na wartości chrześcijańskie jak na jakieś obciążenie. A życie z Panem Bogiem to nie jakaś szarówka, ale niesamowita przygoda – zapewniają małżonkowie z Nowej Soli.
Życie pokazuje, że można otworzyć serce dla każdego dziecka – nieważne ile ich jest – a miłość sama będzie się mnożyć.
Życie we dwoje zawsze niesie za sobą pewne konflikty, różnice zdań i poglądów. A gdy pojawia się dziecko, problemów przybywa. Wspólnota Czas dla Rodzin podpowiada małżonkom, jak sobie radzić z trudnościami.
Mieszkańców Lubelszczyzny interesuje nie tylko zdrowie, ale także poprawa jakości życia. I to do późnej starości. Jak to osiągnąć, radzili specjaliści w Puławach.
Ona miała na myśli deser. Tak samo można podchodzić do życia.
– Dziesiątka Różańca codziennie to chyba najlepszy prezent dla dzieci. Nie na dziś, nie na jutro, ale na całe życie. Tu, na ziemi, i potem, daj Boże, w niebie – uważają małżonkowie ze Zbąszynka.
Ks. Tadeusz Górny, moderator diakonii liturgicznej Ruchu Światło–Życie diecezji gliwickiej, mówi o rekolekcjach oazowych, pracy w ciągu roku i możliwości rozwoju.