Ładny parterowy dom z czerwonej cegły, położony na górze, otoczony gęstą zielenią ogrodu. Wokół cisza, śpiewają ptaki, w oknach kwiaty. A w środku niemal każdego dnia kończy się tu czyjeś życie.
Straciła własne dziecko, świadomie adoptowała chore. Mówi, że Bóg, zabierając, daje, a kiedyś wytłumaczy sens.
Najlepszymi pomocnikami i sprzymierzeńcami rodziców w wychowaniu ich dzieci mogą i powinni być dziadkowie.
Chcecie zostać Czadową Parą? A może wolicie podzielić się szczęściem i sprawić, by ono rozkwitło? Znamy na to sposoby!
To miejsce, w którym można napić się małej czarnej, poczytać gazetę, spotkać starych znajomych albo… Pana Boga.
- Trzeba dużo cierpliwości, trochę łez wylać i dużo darować. I modlić się – mówią Filomena i Wiktor Stokowscy o swojej 75-letniej miłości.
Są gotowi na wiele wyrzeczeń, by na gruncie podarowanym przez Zgromadzenie Sióstr Sług Jezusa wybudować nowy budynek publicznego przedszkola. Mogą nawet założyć skrzydła i w perukach wyjść na scenę.
Czasy zawsze są inne, a jednak pożółkłe kartki nadal prowadzą do nieba.
O miłości do córki, życiu bez aureolki i kato-obłudzie, z Jackiem Olszewskim rozmawia Agata Puścikowska.
– Przebywając w Irlandii, na spotkaniu byłem obecny za pomocą skype’a. Dzięki internetowi mogłem się modlić razem z moją żoną Aleksandrą i z moim kręgiem.