– Nie trzeba obdarowywać, ale pokazać, że można żyć inaczej. Prawdziwa bieda nigdy się nie pokaże, jest dumna. Tam trzeba iść. Potrzeba dużo taktu i miłości, żeby jej poradzić – mówi Grażyna Kurzeja.
Mają po 15, może 18 lat. Niektórzy już uzależnieni, inni na „dobrej drodze”. W przepaść.
Mają za sobą tragiczną historię, wierzą, że przed nimi normalna przyszłość.
Stolica Apostolska zdecydowanie odrzuca proponowanie legalizacji narkotyków. Jej przedstawiciel przypomniał o tym w Nowym Jorku na specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych o światowym problemie narkomanii.
Każdy na własną rękę może odkryć historię swojej rodziny. Wystarczy trochę poszperać w sieci.
Chodzi o wyjście do środowiska, które właśnie takiego wsparcia potrzebuje. Bo adopcja to nie sposób na dziecko bez ciąży, ale pełna miłości i trudności droga, na której cały czas trzeba się uczyć.
Młodzi odchodzą od dopalaczy, za to popularność zyskuje marihuana, i to o coraz silniejszym działaniu - zwraca uwagę "Rzeczpospolita".
Amerykańscy republikanie przyjęli w poniedziałek nowy program, najbardziej w historii tej partii idący w stronę ochrony rodziny i życia nienarodzonych.
– Nietrzeźwe relacje, urojony świat, brak realnego spojrzenia na rzeczywistość i ucieczka od niej. To nie zabawa, to tragedia – mówi Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki społecznej.
O ludzkich potrzebach, cierpliwości, kontakcie i konieczności oparcia mówi ks. Władysław Szewczyk, założyciel i dyrektor ARKI.