- To miało być nasze czwarte dziecko. Starsi synowie i córka bardzo się cieszyli. Wszystkim dookoła opowiadali, że będą mieć brata - wspomina Justyna Kowalczyk. Ale Kazio zmarł tuż przed swoimi narodzinami.
Kiedy przyjechał do Polski, jego dniówka wynosiła 5 zł. On jednak nie poddawał się. Znalazł dobrą pracę, a potem żonę, z którą połączyły go… kartofle.
Ma 20 lat. Od urodzenia jest niepełnosprawny, jeździ na wózku inwalidzkim. Niedawno wrócił z pielgrzymki do Rzymu. Mówi, że dotyk papieża Franciszka go przemienił.
– Dzieci są dla nas źródłem radości, a nie czymś złym, czego należy się bać. Mam dużą rodzinę i nie czuję się, jakbym robił coś nadzwyczajnego. Jestem szczęśliwy – mówi Jerzy Patelka.
– Usiądźmy na ławce i popatrzmy na gołębie – poprosiła Jesień. Rezolutna Wiosna usiadła na moment. Ale zaraz pobiegła do sklepu po dwie bułki. Wróciła. I zrozumiała Jesień.
Przeszło 6,5 tysiąca osób w ciągu 38 lat. Autorski program dla narzeczonych profesor Marii Braun- -Gałkowskiej nie traci na aktualności.
Nikt nigdy nie czytał im bajek – muszą się tego nauczyć.
Odzież inspirowana wiarą do niedawna kojarzyła się głównie z wymiętymi koszulkami z napisem „Jezus Cię kocha” i nieudolnie odrysowanymi symbolami religijnymi. Obecnie takim ubraniom bliżej do designerskich produktów popularnych marek niż do tandetnej chińszczyzny sprzedawanej na bazarach.
Własna kolekcja ubrań pani biotechnolog? Tylko wtedy, gdy zostaje aktywną mamą.
W dniu skupienia dla narzeczonych biorą udział ludzie, którzy wciąż chcą aborcji na życzenie, nie wiedzą, co to jest naprotechnologia i popierają in vitro.