– Człowiek potrafi zrobić sporo krzywdy. Pies wbrew pozorom nie. Jeżeli jest dobrze szkolony, nie powinno się stać nic złego – mówi Szymon z Zakładu Poprawczego w Gdańsku, który uczestniczył w programie szkolenia psów.
Wigilia na służbie. Bywa, że kiedy dzwony biją w kościołach na Pasterkę, gdzieś indziej biją na alarm...
Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie miała być orężem w walce z tą patologią, tymczasem znacznie pogorszyła sytuację ofiar.
Policja i straż miejska apelują, aby w czasie upałów nie zostawiać zwierzęcia w rozgrzanym samochodzie, nawet na chwilę.
Już samo to, że słowo „ofiara” jest rodzaju żeńskiego, a „sprawca” – męskiego, wpływa na nasze postrzeganie tych ról w sytuacji konfliktu – usłyszeli uczestnicy konferencji w auli Politechniki Koszalińskiej.
Zakupowa okazja, niespodziewany telefon od dawno niewidzianego wnuka czy chęć wykazania się obywatelską postawą mogą mieć przykre konsekwencje.
Przychodzą na spotkania. Apelują do słuchaczy, by byli czujni i nie do końca ufni wobec obcych.
Przed konsekwencjami niefrasobliwości pieszych i kierowców przestrzegał asp. Krzysztof Stankiewicz. – Statystyki mówią wyraźnie, że dziś najgroźniejszy zabójca to ruch drogowy. Od nas – kierowców i pieszych – zależy, czy będzie bezpiecznie – dodawał.
Ponad 500 osób przyszło na targi pracy zorganizowane w Ustce. Niektórzy dostali angaż od ręki i przyzwoitą pensję.
Trudno stwierdzić, czy zwiększa się faktyczna liczba wypadków agresji domowej. Na pewno więcej o nich się mówi.