Jeśli umiesz rozmawiać ze swoim dzieckiem o wszystkim, co je boli, i na pewno wiesz, że ono umie ci o tym powiedzieć, nie musisz sięgać po tę grę. Chyba że chcesz twórczo i wesoło spędzić czas z małżonkiem i swoimi pociechami.
Jest ich dwunastu. Nie wstydzą się własnych uczuć, tego, że chcą być ojcami na maksa, do potęgi trzeciej.
Gdyby Paweł żył… pewnie wszystko byłoby inaczej. A tak Franek oddaje się piłce nożnej, Karol nie wyklucza aktorstwa, a mama Kinga wcale nie jest nowoczesną kurą domową.
Posiadanie dzieci wymaga zbyt dużych wyrzeczeń i poświęceń - uważa 45 procent Polaków. Podobną opinię wyraziło 55 procent osób poniżej 20. roku życia oraz 44 procent rodzin wychowujących trójkę i więcej dzieci. Takie są wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Mamy i Taty.
Akcja "Mamo, tato, napisz list do dziecka" narodziła się przed 6 laty w środowisku położnych i pielęgniarek z województwa pomorskiego. Ma zwrócić uwagę na to, jak ważny w życiu każdego człowieka jest czas rozwoju w łonie matki.
Tułają się od 10 lat po Polsce, próbując normalnie żyć. Ale żadna instytucja nie mogła im do tej pory pomóc. Może gdyby ćpali, pili lub bili, byłoby łatwiej...
Kampania Fundacji Mamy i Taty dała bardzo pozytywny skutek: wywołała ogólnopolską dyskusję o przyczynach coraz późniejszego macierzyństwa.
– Bycie ojcem nastolatki to jest ostra dyscyplina. Jestem jak sparingpartner w boksie – mówi Dariusz Cupiał z lubelskiej inicjatywy Tato.Net.
Aż 30 proc. małżeństw, które się rozpadły, można było uratować – wynika z badań warszawskiej Fundacji Mamy i Taty.
Od pytania, czy warto na nie przyjść, ważniejsze jest to, czy ci, do których są one adresowane, mają odwagę, aby się na nich pojawić.