Niektórzy przyjeżdżają na nie od lat, dla innych ta przygoda dopiero się zaczyna. Jednak wszyscy mówią jednym głosem: ta atmosfera wciąga!
Ubrani w jednakowe mundury, z zawiązaną na szyi chustą, dumnie prezentują krzyż z lilijką przypięty do beretu. Na piersi naszyty napis zdradza, że są to skauci św. Bernarda z Clairvaux.
Pan Jezus nie chodził po miastach, ale najwięcej po wioskach – mówi rolnik z Zakrzowa koło Gogolina.
Trudno przyjąć Ewangelię, gdy brzuchy burczą z głodu. Zanim powiemy Afrykanom o Chrystusie, dajmy im wpierw jeść – mówią twórcy projektu.
- Czasem aż łzy radości płyną, że mogę na nich liczyć. To wspaniali młodzi ludzie! Dzięki nim człowiek stanął na nogi. Zawsze są, gdy trzeba - mówi pani Basia, która od młodych wolontariuszy pomoc dostaje i... sama im pomaga.
Choć nie pochodzą z Amazonii, są silne i doświadczone. Po ciężkiej chorobie nowotworowej pokazują, że rak to nie wyrok, ale szansa na nowe życie.
Modliła się tak przez całą ciążę, choć zastanawiała się, po co o to prosić. Przecież każdy kocha swoje dziecko. O tym, jaki był tego sens, dowiedziała się po urodzeniu Mai.
– Jestem pewien, że jeśli będę miał dzieci, to tak samo jak moja mama będę je zachęcał, by pojechały na oazę – zapewnia Paweł Biel z Zielonej Góry.
Najlepszymi pomocnikami i sprzymierzeńcami rodziców w wychowaniu ich dzieci mogą i powinni być dziadkowie.
O małych i wielkich samotnościach, automacie na radosne życie i karierze matki-Polki z Natalią Niemen rozmawia Agata Puścikowska.