Duszpasterstwo osób niepełnosprawnych powstało oczywiście z myślą o nich, ale wydaje się, że najwięcej zyskują tu sprawni i młodzi wolontariusze.
Karolina i Michał ani przez chwilę nie myśleli, żeby odłożyć ślub. Najważniejszy był sakrament, a na wesele poczekają już jako mąż i żona.
Komitet "Szczepimy, bo myślimy" nie zebrał 100 tys. ważnych podpisów pod projektem zakładającym wprowadzenie jako dodatkowego kryterium przyjmowania dzieci do przedszkola lub żłobka wykonania obowiązkowych szczepień.
- Jak myślicie, czy rakietą można się dostać do nieba? Albo samolotem, albo balonem? – Nieeeee! – A jak się można dostać do nieba? – Helikopterem!
Z szacunku dla przeszłości zbierają pamiątki i wspomnienia, z myślą o przyszłości zamierzają postawić wieżę widokową. Zapraszają teatr i wydają własną książkę kucharską.
– Do tej pory chłopcy przypominają ze śmiechem słowo „pupa”, oznaczające lalkę. Myślę, że zapamiętają to określenie do końca życia – mówi Izabela Nawacka.
– Mam takie myśli przed zaśnięciem, żeby pan organista z Brochowa i pan Feliga przyjechali na mój pogrzeb i zaśpiewali te pieśni – mówi Zuzanna Piech.
Ponad 11 proc. młodych ludzi ma myśli samobójcze. Aż 73 proc. Polaków dostrzega u siebie objawy pogorszenia stanu psychicznego. Depresja atakuje coraz częściej.
- Rodzeństwo chorych dzieci też ma pod górkę - mówi Ewa Stadtmüller z Hospicjum dla Dzieci „Alma Spei”. Właśnie z myślą o nich powstał „Sprzedawca czasu”.
- Każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania. Trzeba tylko myśleć nie po ludzku, ale po Bożemu, współpracując z łaską Jezusa – przekonuje Aleksandra Bocheńska.