- Tomek jest dla nas wielkim darem. Pan Bóg postawił go na naszej drodze. Czasem była to ciężka droga, krzyż, ale z pomocą Bożą niosę go lekko – mówi jego mama.
– Ważne jest, aby poszukać pomocy i być otwartym na nią, bo zawsze jest jakaś droga – mówi Justyna Wojtaszewska, współzałożycielka Fundacji „Blisko Domu” z Żar.
Czasem jest jedna, czasem kilka w pielgrzymim rządku. Towarzyszą mężom w drodze na piekarskie wzgórze. W Piekarach Śląskich kobiety w ostatnią niedzielę maja są w zdecydowanej mniejszości.
Ponad 200 osób wspólnie szukało uleczenia zranień i drogi do wolności.
– Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia… duchowego – powiedział Michał swojej mamie.
Budzą dzieci. Połykają śniadanie. Zaspani pakują niezbędne rzeczy do samochodu. Dopiero w drodze uprzytomniają sobie, dokąd właściwie jadą w sobotni poranek: na MiP.
Kolejny niesamowity utwór Pawła Domagały. Tym razem z ukłonem w stronę matek - zwłaszcza tych, które każdego dnia zmagają się z życiem, wychowując samotnie swoje dzieci. To piosenka o sile prawdziwej miłości.
Ziemia nadal zmrożona, łatwiej przejechać błotniste drogi. Na rozstajach krzyże, a w drewnianych chatach ludzie czekają na pomoc. Czysta misja.
Troska o małżeństwo i rodzinę powinna być w centrum całej pracy duszpasterskiej Kościoła.
Anioł Stróż dziecka energicznego, chadzającego swoimi drogami, zbuntowanego ma pełne skrzydła roboty.