Nie wiemy, jak towarzyszyć, jak o tym mówić. Uciekamy subtelnie lub na oślep. Ludzka reakcja na dziecięcą śmierć. A dzieci jej się nie boją.
Od przyszłego roku NFZ będzie refundował porody domowe. Czy to przełom w polskim myśleniu o położnictwie, czy gest, który nie zmieni tradycyjnego schematu, ze szpitalem w roli głównej?
Kim jest współczesna matka Polka? To zaniedbana kura domowa czy „realizująca się” bizneswoman? A może prawda o nas jest nieco bardziej skomplikowana? Ale dzięki temu pozytywna i bardziej kolorowa.
Wszystkie dzieci są nasze - to takie znane powiedzenie. W Rodzinnym Domu Dziecka prowadzonym od kilkunastu lat przez Urszulę i Jana Wawrzeczków zyskuje głębszy wymiar i sens. Tu przestaje być banalną formułką.
- Nazywanie go „umieralnią” jest bardzo krzywdzące. Biorąc pod uwagę wszystko, co tutaj przeżyłem, uważam, że hospicjum jest przede wszystkim domem miłości – mówi ks. Zdzisław Tomziński.
Zaczęło się od strachu przed Caritas. Dzięki ciężkiej pracy strach zniknął i wiele osób zgłasza się do bezinteresownej pomocy.
Kiedy urodził się Oskar, jego rodzice – Krystyna i Andrzej Goldowie czuli, że świętują Boże Narodzenie. Po diagnozie postawionej w ósmym miesiącu życia syna razem z nim znaleźli się na drodze krzyżowej. Szli nią 11 lat.
Najlepiej wychodzi mi sernik na zimno, choć Kuba mówi, że udka z piekarnika. Umiem też powiesić firankę tak, aby zachowała marszczenia.
Na co dzień przykuci do łóżek w swoich domach. Leczenie i jedyne atrakcje w ich życiu zapewnia Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Potrzeby młodych pacjentów są bardzo duże, ale radość w ich oczach to najpiękniejsze podziękowanie.
Niegdyś – operacja ratująca życie matki i dziecka. Dziś – zabieg coraz częstszy. Cesarskie cięcie: czy zawsze jest potrzebne?