Historia Khorena Simonyana brzmi jak baśń, choć nie dzieje się dawno, dawno temu, a każde szczęśliwe zakończenie tylko otwiera nowy rozdział.
Cały ten czas to mnóstwo okazji do pogłębienia więzi małżeńskiej.
Z Anną Marią Fedurek o wyczekiwaniu na upragnione dziecko, wysłuchanych modlitwach, nauce bycia mamą i dziadku Kaziku rozmawia Krzysztof Król.
Czworo działaczy Fundacji PRO - Prawo do życia zostało uniewinnionych przez Sąd Rejonowy w Częstochowie od zarzutu związanego z prowadzeniem legalnych pikiet w obronie życia.
– Nie chcę tylko brać. Na ile potrafię, staram się pomagać jako wolontariuszka – mówi pani Jadwiga, podopieczna parafialnej Caritas.
Mają po 15, może 18 lat. Niektórzy już uzależnieni, inni na „dobrej drodze”. W przepaść.
Jaś ma prawie trzy latka. Mówi już całkiem dobrze. I dogaduje się z kolegami. Wszystkich jest siedmiu. Same Lolki.
Tańczą jak baletnice albo promują kołoc grulownik. Albo też spotykają się, by obgadać sprawy tego świata, patriotycznie ukierunkować i mądrze, po wiejsku, wyemancypować.
Błażej chciał wyjść z bidula i stworzyć własny, dobry świat. Magda marzyła, by wyjść na prostą. Nie wyszło. Dzieci z domów dziecka mają pod górkę. Czasem jednak spotykają dobrych ludzi. I Annie się udało.
Na miejsce w rodzinie zastępczej czeka w Łódzkiem 1,3 tys. dzieci, które przebywają obecnie w domach dziecka. W czwartek w Łodzi rozpoczęła się kampania promująca rodzicielstwo zastępcze. Akcja obejmie całe województwo.