On szuka dinozaurów. Ona wymyśla gry rodzinne. Razem wychowują dzieci i pomagają innym rodzinom.
Ks. Tadeusz Górny, moderator diakonii liturgicznej Ruchu Światło–Życie diecezji gliwickiej, mówi o rekolekcjach oazowych, pracy w ciągu roku i możliwości rozwoju.
Jak przekazać wiarę swoim dzieciom? To pytanie spędza sen z powiek niejednym rodzicom. Oczywiście, nie ma gotowych podpowiedzi, ale odkrywać wiarę i Boga pomaga na pewno wspólnota.
– Mimo że w czasie rekolekcji nie mam telefonu, odruchowo sięgam do kieszeni, żeby go wyciszyć – mówi jedna z uczestniczek letniej oazy. Wystarczy kilka dni oazowego detoksu, żeby odkryć piękno prawdziwych relacji.
Ile można leżeć na plaży? Niektórzy twierdzą, że bez końca, jednak wielu nie wyobraża sobie bezczynnego leniuchowania. Oto kilka ciekawych naszym zdaniem propozycji.
Na pierwszy rzut oka to dwie zwyczajne gimnazjalistki. Tak przynajmniej żarliwie przekonują, kiedy słyszą o sobie, że są bohaterkami. Kaja Stanaszek i Patrycja Bożek mają po 13 lat i umiały spontanicznie odwieść od samobójczego kroku mężczyznę.
Ostatnia scena klipu. Ona i on z małym pudełeczkiem. Są bardzo szczęśliwi. Wręczają sobie nawzajem prezenty – ciastka w kształcie serca. Tyle że nastrój szybko gaśnie, bo jego serce jest połamane, a jej – nadgryzione. Scena bardzo prosta! Był tylko jeden problem. Nikt nie chciał jej zagrać.
Jest ich sześcioro. Są katolicką rodziną z Damaszku, która przez miesiąc mieszkała w Radomiu.
Zasiali ziarno, teraz je podlewają, wystawiają na słońce i czekają, aż urośnie! Wszystko po to, aby nauczyć się dbać o przyjaźń z Bogiem, a przy tym ciekawie spędzić wakacje.
Jacek Todys, nadleśniczy z Polanowa, ma ten przywilej, że praca jest jego pasją. Kiedy chce od pracy odpocząć, z powrotem idzie do lasu. A tam spotyka się z... Bogiem.