Dziś zaprezentujemy szczegóły zamrożenia do pewnego poziomu wzrostu cen energii elektrycznej - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Przekazał też, że będą specjalne taryfy dla samorządowców oraz małych i średnich przedsiębiorstw. Postaramy się zapewnić dużo tańszy prąd - zadeklarował.
Jesteśmy na dobrej drodze, aby było wystarczająco dużo węgla. Przedłużyłem swoja decyzję dotyczącą zakupów węgla przez spółki energetyczne z końca października do końca sezonu grzewczego - powiedział w środę na konferencji premier Mateusz Morawiecki.
Wielu wydaje się, że węgiel ładują w wagony krasnoludki. W rzeczywistości tymi krasnoludkami są… kobiety.
Kula trafiła ją w kark, ale nie zabiła. Wanda Lurie upadła. Pod stosem ciał leżała trzy dni, aż poruszyło się dziecko, które nosiła pod sercem. To ono dało jej siłę, by przeżyć. 15 dni później warszawska Niobe urodziła Mścisława.
Badania trwały długo, powstał kilkusetstronicowy dokument, eksperci UNESCO dziwili się, że o wpis stara się niewielkie stowarzyszenie reprezentujące miasto.
– Ceramika jest piękną, ale mocno nieprzewidywalną dziedziną, nigdy nie wiadomo, czy w końcowym efekcie nasza praca nie zakończy się „piękną” katastrofą w postaci kupki gruzu – mówi Danuta Chmielowiec.
Ilość węgla potrzebna do ogrzania domu wystarcza, by uzyskać nie tylko ciepło, ale i prąd - wskazują eksperci, postulując rozwój domowych mikrosiłowni kogeneracyjnych wyposażonych w elektrofiltry. Może to być jeden ze sposobów ograniczenia smogu bez eliminowania tańszych gatunków węgla.
Przy stole w przestronnej kuchni siedzi kilka kobiet. Lepią pierogi na obiad w Domu Samotnej Matki im. św. Brata Alberta w Żarach. Maleńkie dzieci siedzą grzecznie i patrzą uważnie, co robią ich mamy. Inne, uśmiechnięte i pełne energii, biegają po korytarzu.
Prawie trzem milionom osób brakowało w ubiegłym roku pieniędzy na ogrzewanie. To radykalnie mniej niż przed dekadą, gdy problem dotyczył co trzeciego Polaka - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
– Na jednej ze spowiedzi ksiądz zadał mi pytanie: „Chcesz wygrać czy przegrać swoje życie?”. I dał mi telefon do ks. Bogdana. Chciałabym, żeby każdy ksiądz wiedział, gdzie odsyłać takich ludzi jak my – mówi Agnieszka, jedna z uczestniczek grupy Al-Anon.