Moje życie musiało się załamać, bym zrozumiał, że jestem „bogatym młodzieńcem”. Myślałem, że wspiąłem się na wyżyny świętości, a naprawdę tkwiłem na samym dnie pychy.
Zobaczyć muzykę, poczuć zapach dźwięku, wyrazów, smak kolorów? Czy to możliwe? Okazuje się, że średnio jedna na 200 osób posiada taką zdolność.
– I tak to życie nam ucieka – Maria Krajewska mimochodem patrzy na zegarek na nadgarstku męża. Dostał go kilka lat temu od Wojciecha Kilara. I nosi, choć przedtem nie lubił zegarków. Ale nawet na nim nie można zatrzymać czasu.
Zgodnie z tradycją postanowiliśmy i w tym roku w ramach naszej akcji ewangelizacyjnej „Rośnij z »Gościem«” zaprosić wszystkie niewiasty na IV Diecezjalny Dzień Kobiet. Tym razem do znanego już hasła dopisaliśmy kolejne zdanie: „Jestem Kobietą – Lubię to! – Cała piękna jesteś”.
Agnieszka urodziła się prawie 21 lat temu z zespołem Downa. – Miała dwa lata, kiedy odkryłam, że jest dla mnie błogosławieństwem – mówi jej mama Beata Piechota.
W dzisiejszych czasach wydaje się, że jest niewiele środowisk i miejsc, gdzie mężczyźni mogą się spotkać, by robić razem naprawdę ważne i twórcze rzeczy. Pewnie dlatego męska grupa wokalna ciągle trwa na lubelskiej scenie muzycznej.
Chemią, muzyką i sztuką zafascynował się, będąc małym chłopcem. Swoimi pasjami zaraził już kilka pokoleń. Zaraża i dziś!
Marysia Skłodowska bawiła się lalkami, Frycek Chopin lubił jeździć konno, a Janek Heweliusz siedział na drabinie i podziwiał gwiazdy. Przez swoje książki próbuję powiedzieć: to były zwykłe dzieci, takie jak wy – mówi Anna Czerwińska-Rydel.
W Betsaidzie Jezus potarł choremu oczy i ten przejrzał. Dziś już ociemniali nie czekają na cud, nie chcą też się czuć gorsi od innych. Czasem widzą nawet więcej niż inni, bo najważniejsze jest przecież niewidoczne dla oczu.
Helga Storck: - Dokoła mnie wszędzie była obecna muzyka. Stała się dla mnie zasłoną, odskocznią, ratunkiem.