Spraw Boże, abyśmy złączeni wzajemną miłością naśladowali w naszych rodzinach Jej cnoty i doszli do wiecznej radości w Twoim domu
Dorośli są przekonani, że tylko oni mają prawdziwe i poważne problemy. A przecież życie licealisty wcale nie jest proste. Stres szkolny jest naprawdę spory i w domu przydałoby się już nie dołować młodego człowieka.
Iść za Jezusem i jednocześnie Go ośmieszać? Niestety i tak bywa...
Mieli już jednego syna, ale chcieli mieć więcej dzieci. Okazało się, że nie mogą. Bóg jednak nie zamyka człowiekowi bramy życia.
Ogromna większość rodziców wie, co jest dobre dla dzieci. I wie, co dla ich rodziny jest najlepsze. Tylko muszą w to uwierzyć.
Gdy nagle umiera dobry człowiek, w kościele, choć słychać płacz, dominuje atmosfera nadziei
Mówienie świadectwa, mówienie o sprawach intymnych po to, by pomóc innym w odnalezieniu Boga, to wielka sprawa.
Jest wiele kobiet, które zasługują na to, by pamiętać o nich jako o nich samych, nie o "Mariach Skłodowskich-Curie w swojej dziedzinie".
- To miejsce dla dzieci, które mają problemy z przyswajaniem wiedzy w zwykłych szkołach - mówi dyrektor Beata Michniewicz.
Na odzywkę typu „nie kocham cię” odpowiadamy bez oburzenia „a ja cię kocham jak z kuchni do pokoju”.