Statystyki są przerażające - 30 proc. kobiet przyznaje się do picia alkoholu w stanie błogosławionym, tyle samo do palenia papierosów.
Badania wykazują też, że 20 proc. kobiet w ciąży jest narażone na dym tytoniowy w domu, 3,2 proc. bierze narkotyki, a 6 proc. stosuje kilka używek jednocześnie. W Olsztynie odbyła się konferencja inaugurująca na Warmii i Mazurach ogólnopolski „Profilaktyczny program w zakresie przeciwdziałania uzależnieniu od alkoholu, tytoniu i innych środków psychoaktywnych”.
W kampanię włączył się Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie. Na konferencji dr Barbara Chwała zaprezentowała wykład na temat wpływu używek na rozwój płodu i dziecka, a psycholog Marta Kossut mówiła o zaburzeniach rozwojowych u dzieci z alkoholowym zespołem płodowym – FAS. Alkohol jest szkodliwy w całym okresie ciąży, lecz najgroźniejsze wady powstają w 3. tygodniu po poczęciu, czyli w momencie tworzenia się ważnych dla życia organów. Kobieta często nawet nie wie wtedy, że jest w ciąży. – Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Dziecku może zaszkodzić nawet lampka wina. Może dojść do poronienia, dziecko może urodzić się martwe, może też urodzić się przedwcześnie i być niezdolne do życia – ostrzega dr Barbara Chwała.
Psycholog Marta Kossuth przypomniała, że w naszym kraju aż trzy na tysiąc urodzonych dzieci może mieć alkoholowy zespół płodowy, co oznacza, że rocznie w Polsce rodzi się 900 dzieci z FAS. – Te dzieci będą miały utrudniony rozwój przez całe życie, bo nawet najlepsza opieka nad nimi po urodzeniu nie zlikwiduje tzw. objawów pierwotnych FAS. Dzieci, których matki spożywały w ciąży alkohol, mogą inaczej reagować na bodźce zewnętrzne, mogą mieć problemy w nauce i w relacjach z rówieśnikami. Jako dorosłe osoby są bardziej narażone m.in. na zaburzenia psychiczne, trudności w podjęciu pracy i jej utrzymaniu, skłonność do uzależnień, konflikty z prawem – podkreśla psycholog.
Palenie papierosów w ciąży również może powodować poronienia, poród przedwczesny, opóźniony wzrost, czy nagłą śmierć łóżeczkową. Organizatorzy kampanii mają nadzieję, że gdy kobiety dowiedzą się o szkodliwości używek, na czas ciąży z nich zrezygnują. Program ma potrwać 5 lat, a w jego ramach znajdą się szkolenia dla personelu medycznego i nauczycieli, programy edukacyjne dla szkół ponadgimnazjalnych i zakładów pracy, a także elektroniczna platforma edukacyjna i kampania społeczna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |