Richard Dawkins stwierdził w wywiadzie dla „The Times”, że mówienie o pedofilskich skandalach jest przesadą i że nie jest w stanie potępić „łagodnej pedofilii”.
Wspomina przy tym, że gdy był w szkole podstawowej, nauczyciel „sadzał na kolanach i wkładał ręce do jego spodenek”. Molestowani byli także inni jego koledzy. - Nie sądzę, by mieli z tego powodu jakieś złe doświadczenia - ocenił Dawkins.
Wyjaśniając powody swej tolerancji, stwierdził, że „nie możemy potępiać ludzi za rasizm w XIX czy XVIII wieku, tak, jak potępiamy za niego dzisiaj nowoczesnego człowieka. Podobnie nie mogę potępić zachowań ludzi sprzed kilkudziesięciu lat, nawet jeśli dzisiaj bym je potępiał”.