– Warsztaty dla rodziców i wymiana doświadczeń pomagają dostrzec, że nie tylko my popełniamy błędy – uważa psycholog Anna Stania-Skalska, która była gościem powakacyjnej „Wyspy Kobiet”.
Nie bójmy się szukać pomocy
– Tematy i problemy, które pojawiły się podczas tego spotkania, będą kontynuowane podczas kolejnej „Wyspy Kobiet”, bo widać taką potrzebę – zapewnia Iwona Zielonka, inicjatorka tego cyklu spotkań. Formę i temat warsztatów doceniły same uczestniczki. – Czasem płaci się spore pieniądze za wizytę w gabinecie psychologa, a tu miałyśmy za darmo takie spotkanie – mówi jedna z nich.
– Przyszłam tu ze względu na warsztaty, bo staram się ciągle czegoś nowego dowiadywać i podnosić swoje kwalifikacje. Świat się przecież ciągle zmienia – uważa pani Aneta, która też jest psychologiem. Jednocześnie dodaje, że takie spotkania dają okazję, by po prostu rozmawiać ze sobą, a to coś, na co mamy coraz mniej czasu.
– Warsztaty grupowe uświadamiają, że nie jestem sama, że inni mają bardzo podobny albo taki sam problem. Na podstawie moich doświadczeń z poradni, w której pracuję, mogę powiedzieć, że to bardzo dużo daje rodzicom. Czasami patrzą na siebie jako na bardzo złych rodziców, bo nie potrafią poradzić sobie z dzieckiem. I gdy widzą, że inni mają podobne problemy ze swoimi dziećmi, łatwiej im to przyjąć i przełożyć na jakąś pracę – przekonuje Anna Stania-Skalska. I zachęca rodziców: – Nie bójmy się szukać pomocy; nie wstydźmy się. Nigdy nie jest za późno na jakieś zmiany, każdy moment jest dobry – dodaje z optymizmem gość wrześniowej „Wyspy Kobiet”.
Kolejne spotkanie z cyklu, który organizowany jest w Płocku, odbędzie się w październiku. „Wyspy” mają charakter otwarty i skierowane są do kobiet w różnym wieku. Dotykają problemów życiowych, codziennych, ale i sfery duchowej. Analogiczne spotkania odbywają się dla panów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |