Karmieni reklamą

– Statystyka nie jest zbyt optymistyczna. Z prawie 4 tys. przebadanych uczniów, ponad 500 znalazło się w grupie ryzyka chorób cywilizacyjnych – mówi Anna Filipiak, koordynator operacyjny programu PoZdro! w Polsce.

Z okazji Światowego Dnia Cukrzycy, gdyński InfoBox rozbłysnął na niebiesko, aby cukrzycę można było „zobaczyć”. To choroba, która – jako pierwsza wśród chorób niezakaźnych – została przez WHO uznana za epidemię.

Im wcześniej, tym lepiej

– Na świecie prawie co 6 sekund ktoś umiera z powodu powikłań związanych z cukrzycą. Dlatego Ogólnopolski Program Profilaktyki i Chorób Cywilizacyjnych PoZdro! to przede wszystkim zapobieganie, by w przyszłości nie trzeba było leczyć – podkreśla A. Filipiak. Skierowany do uczniów gimnazjum program PoZdro! wystartował w 2014 r. w Gdyni. Chodzi w nim o doprowadzenie do poprawy stanu zdrowia nastolatków.

– To jest dla nich ostatni dzwonek, aby zmienili swoje nawyki żywieniowe i zwiększyli aktywność fizyczną, bo za chwilę wejdą w dorosłe życie, a wielu z nich borykać się będzie z cukrzycą typu 2 albo nadciśnieniem – mówi dr Katarzyna Korzeniowska, pediatra i endokrynolog dziecięcy, pracująca na oddziale diabetologii dziecięcej UCK w Gdańsku. W ciągu trzech lat badania przesiewowe w ramach programu PoZdro! ujawniły, że ponad 20 proc. młodych zmaga się z nadwagą i otyłością, a prawie 60 proc. nastolatków ma dostateczną, słabą lub bardzo słabą kondycję fizyczną. – To bardzo niepokojące dane. Oznacza to, że 13-letni uczeń nie jest w stanie wejść na III piętro bez zadyszki – wyjaśnia A. Filipiak.

Koordynator podkreśla, że tak złe wyniki to zasługa niedostatecznej ilości ruchu, a także... wszechobecnych reklam i marketingu. – Jesteśmy karmieni informacjami o tym, jak bardzo dane produkty są zdrowe i przyjmujemy to bezkrytycznie. Zamiast przeczytać etykietkę, zajadamy się kolejnymi „naturalnymi” produktami, a – co gorsza – serwujemy je również naszym dzieciom – mówi.

Doktor Korzeniowska potwierdza, że często rodzice bardziej ufają reklamom niż własnemu zdrowemu rozsądkowi. – Problemy ze zdrowiem naszych pociech zaczynają się już w pierwszych miesiącach życia. Ostatnio do naszej poradni diabetologicznej trafił 7-miesięczny chłopiec, którego rodzice trzy razy w ciągu nocy dokarmiali mlekiem modyfikowanym. Skutek? Maluch waży 14 kg – zauważa lekarz.

Pediatra podkreśla również, że niektórzy rodzice wydają się leniwi w wychowywaniu dzieci. – Chcą od nas gotowej instrukcji, według której będą postępować. Kiedy w czasie dyżuru na czacie spotykam matkę, która analizuje ubiór swojego dziecka na zasadzie: „Czy pani doktor uważa, że podkoszulek, koszulka i sweterek to dobry strój dla mojego malucha na dzisiaj?”, to jestem zaniepokojona. Bo skoro nie potrafimy samodzielnie podjąć takiej decyzji, na pewno nie zapanujemy nad nawykami żywieniowymi. A zdrowia nie da się po prostu zmienić jak nieodpowiednich ubrań – mówi stanowczo dr Korzeniowska.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg