Wolontariusze ogólnorosyjskiego ruchu społecznego „Za życiem” przynieśli wczoraj do administracji prezydenta Federacji Rosyjskiej sto pudełek kartonowych, w których znajdowało się ponad milion podpisów zebranych pod obywatelską petycją w sprawie zakazu aborcji w Rosji.
Adresatem petycji był prezydent Putin. Wszystkie pudełka były pięknie ozdobione rysunkami dzieci oraz opatrzone informacjami, z jakiego regionu Rosji pochodzą znajdujące się tam podpisy. Akcję prowadzono także w Internecie, gdzie wiele znanych postaci, m.in. sportowcy, aktorzy, działacze społeczni, lekarze, prezentowało swoje zdjęcia, trzymając w ręku plakietkę z napisem: „Milion, jestem jednym z nich za ochroną życia”. Tekst petycji został uzgodniony z cerkiewną komisją ds. rodzin, macierzyństwa i ochrony dzieci. Zapisane w niej postulaty sprowadzają się do trzech zasadniczych punktów: pełnej prawnej ochrony każdego życia od momentu poczęcia dziecka, zakazu aborcji oraz dofinansowania z budżetu państwa kobiet brzemiennych, samotnych matek oraz rodzin wychowujących dzieci w trudnych warunkach materialnych.
Akcja zbierania podpisów trwała od wielu miesięcy i objęła wszystkie 85 jednostek administracyjnych Federacji Rosyjskiej. Można więc powiedzieć, że była to największa akcja obywatelska ostatnich lat, a być może nawet od rozpadu Związku Sowieckiego. Towarzyszyły jej różne happeningi, jak na przykład ustawianie w parkach wielkich miast bucików dziecięcych, symbolizujących dzieci nienarodzone. Do akcji mocno włączył się rosyjski Kościół prawosławny, a podpisy pod petycją zbierano w wielu prawosławnych parafiach. Petycję podpisywali także katolicy oraz przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich. W tej sprawie wielokrotnie zabierał głos również patriarcha Cyryl, przypominając politykom, że nawet oficjalna liczba aborcji 850 tys. w roku ubiegłym jest przerażająca, a wiadomo, że faktycznie jest ona większa i wynosi grubo ponad milion w skali całego kraju.
Koordynator całej akcji Siergiej Czesnikow wielokrotnie podkreślał, że ustawodawstwo w Rosji jest najbardziej pobłażliwe na świecie, jeśli chodzi o zabijanie dzieci nienarodzonych. Niejednokrotnie odnosił się także do polskiego prawodawstwa chroniącego życie, wskazując na jego pozytywne skutki i dając je za wzór postulowanych rozwiązań w Rosji.
W tym tygodniu organizowane są w całej Rosji społeczne akcje uświadamiające skutki aborcji. Odbywają się pod hasłem „Tydzień dla życia”. Organizatorzy petycji zapowiadają dalsze działania, które mają doprowadzić do zmiany ustawy aborcyjnej w Rosji.