Miłość do syna przykuła mamę do łóżka razem z nim. Choć cierpienie dziecka bolało, spotęgowało jednocześnie prawdziwą miłość.
– Wolontariat to dla mnie rachunek sumienia z tego, czy wykorzystuję dobrze to wszystko, co mi dał Bóg – mówi ks. Kamil Kowalski
– Dwa razy „ratunek” z mielonym! – woła Ramona Błachowicz do otworu w podłodze przy barze. Jej szefowa Gabriela Grzybek uśmiecha się. – Ktoś kiedyś pomógł mnie... Staram się oddać choć część tego, co sama dostałam.
Cierpienie po prostu... jest. I zawsze razem z miłością. Pomagać cierpiącym trzeba. Taki (moralny) przymus.
Parafianie z Chełmu Śl. wspólnie z siostrami służebniczkami dziękowali za 100 lat ich posługi w parafii Trójcy Przenajświętszej.
Czy to, że ktoś czasem jest zmęczony zajmowaniem się swoją chorą żoną, mężem, ojcem czy matką to grzech? Uczynek "chorych nawiedzać" wcale nie musi być tak trudny, dopóki nie osiągnie poziomu "z chorym zamieszkać".
O dwóch takich, co zbierają pampery.
Ziemia nadal zmrożona, łatwiej przejechać błotniste drogi. Na rozstajach krzyże, a w drewnianych chatach ludzie czekają na pomoc. Czysta misja.
Historie Edyty, Katarzyny i Małgorzaty. Wszystkie miały prawo do terminacji. Prawo do godnego przyjęcia własnego dziecka musiały sobie wywalczyć.
- Poród to proces transformacji, który potrafi przewartościować świat, siebie samą, swoją kobiecość. I zawsze odciska ślad -dobry lub zły - mówi Eliza Leoniuk, położna.