Januszowi Radgowskiemu lekarze amputowali nogę, żyje z przeszczepioną nerką, choruje na cukrzycę, na jedno oko nie widzi, a na drugie niedowidzi. Nie poddaje się jednak kalectwu i chce też pomagać innym.
Wyobraź sobie, że jesteś przykuty do wózka, prawie wcale nie poruszasz się, usta tylko bełkoczą, ale za to Twój umysł działa sprawnie. Myślisz, że nie możesz studiować, służyć przy ołtarzu i spowiadać się?
Aby nie rezygnować z marzeń, przekonywał w Skrzatuszu Jasiek Mela podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Osób Niepełnosprawnych.
"Popieramy protest rodziców", "Otwórzcie serca dla niepełnosprawnych" - pod takimi m.in. hasłami odbyła się w piątek pikieta przed Sejmem. Trwające od południa wydarzenie zgromadziło osoby wspierające rodziców i opiekunów niepełnosprawnych, którzy 10. dzień protestują w budynku parlamentu.
Komisja nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach pozytywnie - wraz z poprawkami poszerzającymi zakres nowelizacji - zarekomendowała prezydencki projekt zaostrzający kary za ciężkie przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności wobec dzieci.
Ojciec Dobrosław Mężyk, franciszkanin z Górek Wielkich, pochodzi z Łącka. Tego Łącka – od śliwowicy. – Widziałem, ile zła ta śliwowica zrobiła w sąsiedztwie, w rodzinie…
Niektórzy po dramatycznych wydarzeniach zamykają się w swoim świecie. Ona od 8. roku życia walczy o lepszy świat dla siebie i osób niepełnosprawnych.
Duszpasterstwo osób niepełnosprawnych powstało oczywiście z myślą o nich, ale wydaje się, że najwięcej zyskują tu sprawni i młodzi wolontariusze.
Na wakacje do cystersów przyjechali niepełnosprawni. – Uśmiech na twarzy tych ludzi jest rekompensatą za poświęcony im czas – mówi Anna Brodzińska, wolontariuszka z Chorzowa.
Wszystkie kluby opowiedziały się za przyjęciem prezydenckiego projektu nowelizacji prawa karnego, który zaostrza kary za ciężkie przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności dzieci. Posłowie popierają też poprawki komisji ds. zmian w kodyfikacjach, które poszerzają zakres nowelizacji.