Kształtować świadomość czy zmieniać prawo – spierają się obrońcy życia w Polsce. Tymczasem obie strategie się nie wykluczają, pod warunkiem że organizacje je realizujące nie występują przeciwko sobie.
W marszu zorganizowanym w dzisiejsze Święto Młodzianków, obrońcy życia diecezji rzeszowskiej przypomną mieszkańcom miasta o konieczności obrony ludzkiego życia od jego poczęcia.
Każda próba zrobienia czegoś dla innych, dla wspólnoty, wymaga wyjścia z anonimowości – mówią Anna i Dariusz Jaśkiewiczowie, którzy w zeszłym roku razem z 11-miesięcznym wówczas synkiem wcielili się w rolę Świętej Rodziny.
Rozmowa z rodzicami zwykle zaczynała się tak: – Mamo, gdybym umarła albo zginęła... – Dziecko, nawet nie mów takich głupot! – … to chciałabym komuś podarować „drugie życie”.
Alejami Waszyngtonu po raz 39. przeszedł Marsz dla Życia. To największa demonstracja, która regularnie odbywa się w stolicy USA. I regularnie jest ignorowana przez główne amerykańskie media.
- Tomek jest dla nas wielkim darem. Pan Bóg postawił go na naszej drodze. Czasem była to ciężka droga, krzyż, ale z pomocą Bożą niosę go lekko – mówi jego mama.
- Nigdy nie myśleliśmy, że będziemy mieli aż czwórkę, a teraz czujemy, że to jest nasze powołanie. Wiemy, że tak naprawdę to życie On nam wybrał – mówią Ewa i Tomek Pogorzelscy.
Ponad 40 tys. znaczków przedstawiających stópki 11-tygodniowego nienarodzonego dziecka rozdali organizatorzy kwietniowego Szczecińskiego Marszu dla Życia – największej manifestacji w obronie życia w Polsce.
Las kolorowych balonów i wesołe okrzyki dzieci. W niedzielę (20 maja) we Wrocławiu odbył się III-i Marsz dla Rodzin.
Ulicami 45 miast przejdą 3 czerwca Marsze dla Życia i Rodziny. Ich hasłem będzie „Rodzina receptą na kryzys”, a odbędą się one w łączności z VII Światowym Spotkaniem Rodzin w Mediolanie. Uczestnicy będą mieli też możliwość zapoznania się z Deklaracją na rzecz rodzin i złożenia pod nią podpisu.