– Usłyszałam w telewizji: „Sześćdziesięcioletnia staruszka została potrącona przez samochód”. Nie wierzyłam własny uszom. Sześćdziesięcioletnia staruszka! My mamy ponad siedemdziesiąt lat i wcale nie czujemy się staruszkami! Starzy to byliśmy, jak mieliśmy czterdziestkę! – śmieje się 76-letnia Władysława Malarz.
Tym młodym ludziom nie grozi stanie się „słoikiem”, który w poszukiwaniu szczęścia i kariery zatraca się w dużym mieście...
– Mój dom był domem kobiet. Babcia, ciocia, mama, siostra i ja. W to gniazdo os wszedł mój mąż – śmieje się olsztyńska nauczycielka.
O tym, czym jest depresja, za jakimi chowa się maskami oraz jak wspierać bliskich, którzy na nią chorują, opowiadała w Kołobrzegu psychiatra Joanna Kasperek.
– Gdyby każdy człowiek chciał kochać bardziej niż być kochanym, to wszyscy bylibyśmy kochani! A jest wiele osób, które chcą tylko być kochane... I niestety dlatego w relacjach to czy tamto nam się nie udaje… Stąd też nasze „TAK na serio” – mówi Agnieszka Olma.
Nie poddawać się wpływowi popkultury? Trudne do zrealizowania. Można jednak wybierać z niej to, co najlepsze, a nawet kształtować ją samodzielnie. Dotyczy to także komiksu.
– Kiedy dostaliśmy zaproszenie od chińskich katolików, nie wierzyłam, że to jest możliwe – mówi Izabela Wolska-Zimny, kierownik artystyczny teatru.
Na świecie jest ich blisko 2,5 miliona. W Polsce – 45 tys. Walczą nie tylko z chorobą. Wiedzą, że sami muszą być twardzi, żeby do końca nie ulec... stwardnieniu.
– Dużo ludzi nie rozumie problemów osób autystycznych. Ta akcja jest okazją, żeby powiedzieć, na czym one polegają – mówią młodzi uczestnicy wyprawy rowerowej ze Śląska nad morze.
Niektórzy, zostawiając dziecku komputer czy telefon, są przekonani, że ich pociechy nie są zagrożone. Nic bardziej mylnego. Demonizowanie i bagatelizowanie zagrożeń to dwie skrajności, których warto unikać.