Jakże trudno z mądrym dystansem i skupieniem podchodzić do spuścizny po człowieku, którego się kochało.
Praca z kryminalistami to ciężki kawałek chleba. Doskonale zdają sobie z tego sprawę funkcjonariusze służby więziennej, którzy świętują 100-lecie istnienia.
Sama radość na twarzach i w słowach. Dobrze, że są tacy ludzie w naszym społeczeństwie.
Aż trudno uwierzyć w istnienie innego świata, którego tajemnice skrywają się tak blisko, w zasięgu oczu. W cyklu "Diecezja na wakacje" ruszamy na podbój pogórzańskich bezkresów.
Co emeryci robią w wakacje? Najczęściej to samo, co przez pozostałe dziesięć miesięcy w roku – siedzą w domu. Możesz podarować im chociaż jeden urlopowy dzień.
Nawet niezainteresowany historią, oporny umysł daje się wciągnąć w ten barwny, wzbogacony poetyckimi utworami autora, reportaż.
Pomnik dzieci utraconych stanął na cmentarzu w Baboszewie. Jego projektowi od początku towarzyszyła idea zawarcia w nim dwóch postaci: anioła stróża i dziecka. Przygotowania do jego postawienia trwały nieco ponad pół roku. Pomnik poświęcony został dokładnie 1 czerwca na cmentarzu.
Kiedyś powiedzieli nauczycielowi, że w dzisiejszych czasach książki przestały przemawiać do młodzieży. Dlatego czas na filmy.
- Każdego wieczoru wspominam te wydarzenia. Płaczę i modlę się - mówi Leokadia Rowińska, dziś 90-letnia mama Irka, najmłodszej ofiary Marszu Śmierci.
– Jeśli ktoś mówi, że nie ma czasu dla Pana Boga, to często znaczy, że dał się w życiu „zakręcić”. A to Jezus jest Panem mojego życia, nie ja – mówi Zofia Borowska.