Mają po 15, może 18 lat. Niektórzy już uzależnieni, inni na „dobrej drodze”. W przepaść.
Kiedy urodził się Oskar, jego rodzice – Krystyna i Andrzej Goldowie czuli, że świętują Boże Narodzenie. Po diagnozie postawionej w ósmym miesiącu życia syna razem z nim znaleźli się na drodze krzyżowej. Szli nią 11 lat.
I co, drodzy rodzice? Cieszycie się kolejnym rokiem szkolnym? Ja bardzo.
O trudnej drodze do pomagania chorym dzieciom z dr Maliną Świć rozmawia Agata Puścikowska.
Dawid i Damian sprawnymi rękami dają biegać Lewandowskiemu. Przy „Lewym” zapominają o Bożym świecie: wózku, wspomaganym oddychaniu, zanikających mięśniach i stromych schodach.
Setki osób wzięły udział w Zlocie Radości Anonimowych Alkoholików z regionu Galicja, który odbył się w Szczyrku.
Dziesięcioro autystów będzie pracować w klubokawiarni, która powstaje przy ul. Grójeckiej 68.
Uczepieni butli gazowej wraz z trojgiem dzieci 18 godzin dryfowali z Mindanao na sąsiednią wyspę. Są jedną z ponad 10 tys. filipińskich rodzin, którym 3 miesiące temu tropikalny tajfun Washi zabrał wszystko.
To nie „umieralnia”. To przestrzeń, gdzie mały pacjent i jego rodzina otrzymują najlepsze wsparcie, by nawet najbardziej intymne doświadczenie człowieka, cierpienie, uczynić możliwie najbardziej ludzkim.
– Mówiąc: „Nie płacz, wszystko się ułoży”, tylko pogarszamy sprawę. Czasami lepsze jest milczenie przy kubku gorącej herbaty – mówi Kamila Bubrowiecka, psycholog.