„Tradycję przystępowania dzieci do Wczesnej Komunii Świętej trzeba pielęgnować i usilnie do niej zachęcać” – czytamy w uchwałach II Synodu.
Są mali wzrostem, ale mają wielkie serca otwarte dla Jezusa. Potrzebą pełnego uczestniczenia we Mszy św. zaskakują nawet swoich rodziców.
Wkrótce czas Pierwszych Komunii Świętych. Jak go nie zmarnować, by pomóc dziecku odnaleźć duchowy i rodzinny charakter tego święta mówi ks. Zdzisław Brzezinka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin w Katowicach.
"Dlaczego dzieci tak długo muszą czekać na pierwszą Komunię Świętą?" - zapytał Giuseppe. "Za mało wiesz na temat Ciała Pańskiego" - burknął biskup. "Wiem, że w tym opłatku jest prawdziwy Chrystus. Ekscelencja wie coś więcej?" - odparował rezolutny chłopak.
O niezastąpionych rodzicach, katechezie parafialnej i czasie pełnego uczestnictwa w Eucharystii z ks. dr. Bogusławem Połciem rozmawia ks. Zbigniew Wielgosz.
– Kiedy patrzyłem na księdza odprawiającego Mszę św., odkryłem pragnienie kapłaństwa. Ja też tak chciałem – mówi kleryk Jędrzej Borejko.
Człowiek to dusza i ciało. Trzeba o tę Bożą inwestycję dbać, zabiegać o nią, pielęgnować jak najcenniejszą roślinę czy skarb. Najważniejsza z karier na tym świecie – dla dziecka i dla nas – to „kariera świętości”.
– Kiedy syn poszedł do przedszkola, zrozumiałam, że to niesamowicie ważny etap w jego życiu – poznaje świat, rozwija umiejętności. Czułam, że omija mnie coś istotnego. Dlatego zdecydowałam się uczestniczyć w rozwoju Jacka od „A” do „Z” – tłumaczy Renata Adamala.
Rodzina domowym Kościołem. Brzmi pięknie. Pora więc zejść na ziemię?
– Mając jedno dziecko, uważaliśmy, że jesteśmy strasznie zapracowani i nie mamy na nic czasu, a teraz, przy trójce, dajemy radę i możemy robić coś więcej, na przykład angażować się we wspólnocie – opowiada Maciej.