W małżeństwie konieczny jest dialog, a dialog nie jest zwykłą rozmową. Dialog to dzielenie się sobą, swoimi słabościami i sukcesami. To poznawanie siebie: wiem, czego ta druga strona pragnie, a czego się boi.
Sylwia Zając czekała na maleństwo cztery i pół roku. Monika Kasprzyca – dwadzieścia lat. Mówią, że to cuda, które zdarzyły się przy pomocy mądrego lekarza.
Ukryty wśród zieleni rozległego parku kompleks budynków przy ulicy Grzybowej w Bielsku-Białej prezentuje się co roku bardziej okazale. Katolicki Dom Opieki to miejsce, w którym od 15 lat rodzą się wielkie dzieła. Powstają dzięki wielkiej pracy i prawdziwej miłości. Tu wiele osób w różnym wieku odnajduje uśmiech i poczucie bezpieczeństwa.
– Byłem małym chłopakiem, kiedy pierwszy raz usłyszałem naszą lubartowską orkiestrę. Od tamtej pory marzyłem sobie, żeby tak z nimi maszerować ubrany w mundur i grać tak pięknie, że dech zapiera – opowiada dzisiejszy prezes Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubartowie Janusz Ogrodowski.
Kiedy śpiewali: „Ważna jest w życiu każda chwila./ Chodźmy na spacer albo do kina./ Wracaj do domu i bądź z nami./ Nie siedź w pracy godzinami” – nie mieli na myśli swojego taty.
– Niepełnosprawni są ludźmi, którzy wiele potrafią i dużo chcą dać od siebie, trzeba im tylko stworzyć do tego możliwości – tłumaczy Agnieszka Antoniszyn, terapeutka.
– Nie wyobrażam sobie, żeby tego domu nie było – stwierdza pani Agata. – Nie mogłam się doczekać końca przerwy wakacyjnej, bo zaczynałam się okrutnie nudzić. Zresztą nie tylko ja, ale my wszyscy.
Gdy serce przestaje na chwilę bić, nie oznacza to, że miłość się wypala. Wręcz przeciwnie. Czasem wzrasta i wzrasta. Mimo łez…
Rodzina wielopokoleniowa jest najwłaściwszym miejscem przekazywania wartości, wychowania, uczenia się wzajemnej odpowiedzialności za siebie i wszystkich jej członków.
O właściwym miejscu na pomnik Witolda Pileckiego, jego życiu i misji z Zofią Pilecką-Optułowicz, córką rotmistrza,