Historia niemożliwa? Oto przez ile prób – ale do zwycięstwa – można dojść, gdy się wierzy...
Na Warmii i Mazurach jest obecnie 107 takich małżeństw. Jedni już kilkanaście lat we wspólnocie, inni – kilka. Ale wszyscy pragną odkrywać na nowo smak małżeństwa.
O przygotowaniu do śmierci, umieraniu i rzeczach ostatecznych z o. Andrzejem Chorążykiewiczem, dyrektorem kamiliańskiego Domu Pomocy Społecznej w Zabrzu
W miniony weekend pokonali samochodem 1800 km z Cieszyna do Paryża, a później kolejne 1800 z powrotem, żeby razem z 500 tys. Francuzów pokazać, czym dla nich jest rodzina i małżeństwo kobiety i mężczyzny.
O diagnozie, Alusiu i płatku róży opowiada Mirosława Kostyła.
O zakładaniu szkoły, które było jak skok do pustego basenu, niezawinionym cierpieniu dzieci i oddaniu Bogu swojej woli z Moniką Bezdziczek rozmawia Monika Augustyniak.
Droga Siostro! Piszę do Ciebie ten list z nadzieją, że może on Ci pomóc! Jestem matką siedmiorga dzieci. Troje urodziłam, dla czworga stałam się miejscem śmierci. Chociaż wydarzyło się to dawno, bo ponad trzydzieści lat temu, zranienie pozostało.
Wydawało się, że doszli do kresu. Rozstali się, a jednak wydarzyło się coś, co sprawiło, że są razem. Uznali, że to doświadczenie jest tak ważne, że muszą się nim podzielić z innymi.
– Jak taki mały, 2-letni szkrab biegnie do mnie, by się przytulić, to wszystkie kłopoty stają się nieważne – mówi Ryszard Wróbel z Rybnika- Chwałowic.
– Poszukiwania genealogiczne to nie tylko przeglądanie dokumentów czy przesiadywanie w archiwum. Aby poznać historię własnej rodziny, trzeba poznać historię Polski oraz konkretnych jej regionów. Wtedy zrozumiemy zachowanie naszych przodków – wyjaśnia Anna Krzyżankowska-Glińska, członkini Pomorskiego Towarzystwa Genealogicznego.