To nie „umieralnia”. To przestrzeń, gdzie mały pacjent i jego rodzina otrzymują najlepsze wsparcie, by nawet najbardziej intymne doświadczenie człowieka, cierpienie, uczynić możliwie najbardziej ludzkim.
Cierpienie po prostu... jest. I zawsze razem z miłością. Pomagać cierpiącym trzeba. Taki (moralny) przymus.
Lepiej dokonać aborcji niż skazać dziecko na cierpienie? Polemika Zbigniewa Kaliszuka.
O zdrowym rozsądku, którego jest coraz mniej, bezbronności wobec wyzwań życiowych i poradnictwie przez Internet z ks. Władysławem Szewczykiem rozmawia Joanna Sadowska.
Od 10 lat żółte żonkile kwitną przed szkołami, kościołami. Są symbolem nadziei, którą młodzi niosą osobom ciężko chorym, często umierającym.
"Myślę (…), że najwięcej cierpienia zadawali nam inni ludzie" – powie z perspektywy czasu Mary Craig.
Przez ponad rok Filipa starali się obudzić lekarze, rehabilitanci i cała rzesza ludzi: kolegów z klasy, sąsiadów, obcych i znajomych. Nadzieja, która ich pchała do działania, nie zawiodła.
3 tys. studentów z ok. 120 krajów świata spotkało się z papieżem w Auli Pawła VI.
– Wiemy, jak ważne jest życie. Jeśli można je uratować bądź przedłużyć, warto to robić. Pomoc zmienia serce ofiarodawcy, a choremu daje nadzieję. To lek, którego nie można kupić w żadnej aptece – mówi Justyna Panfilewicz.
- Życie ludzkie ma taką samą godność od początku do końca. Nie zdobywa się jej w jakimś punkcie, w jakimś magicznym momencie. Ona jest niezależna od tego, jaką wielkość ma człowiek, jak długie jest jego życie ani gdzie aktualnie przebywa - w macicy czy na szklanej płytce - mówił prof. Bogdan Chazan.