Pokochać siebie, to objąć siebie tą samą miłością, którą kocha mnie Chrystus!
W ciągu 9 lat Ośrodek Alzheimerowski w Ścinawie przyjął 36 tys. pacjentów, dalszych 6 tys. hospitalizował. Nikogo nie wyleczył, bo nikomu się to jeszcze nie udało. Udało się za to otoczyć chorych miłością i profesjonalną opieką.
Jeśli chcesz na nowo pokochać swojego małżonka; jeśli chcesz zakochać się w swojej małżonce – potrzebujesz dialogu.
Wniosek jest jeden, podstawowy: doskonałości nie ma sensu od siebie i innych oczekiwać. Nie znaczy to jednak, że w naszym byciu rodzicem nie ma nic, co warto byłoby poprawić.
Urzeczywistnienie autentycznego daru z samego siebie jest niemożliwe dopóty, dopóki nie wybaczymy tak sobie, jak i drugiemu, naszych ograniczeń.
Mogliby po pracy chodzić na piwo, ale oni wolą do przyparafialnej salki w Kobyłce. Zamiast upajać się napojem z puszki, wolą trzeźwo spojrzeć na swoje życie. I modlić się: za siebie i swoje rodziny.
- Nie dzielimy dzieci na nasze i nie nasze. Gdybyśmy tak robili, nie potrafilibyśmy z siebie nic dać – mówią Basia i Jan Zapałowie z Prudnika.
Z okresu nauki w gimnazjum Magda pamięta swoje 13-letnie koleżanki, które z niewiele starszymi od siebie kolegami podejmowały współżycie seksualne. Ona jednak nigdy nie uległa modzie „miłości na próbę”.
Jedni małżonkowie odkurzyli swoją miłość. Wielu już w trakcie separacji ponowiło przysięgę małżeńską. Inni wrócili do siebie po rozwodzie lub kryzysie, nawet gdy powodem rozstania była zdrada, obojętność lub nienawiść. Jak to możliwe?
Pomocy szukamy w poradnikach, chodzimy do psychologów. Tymczasem klucz do tego, czego najbardziej potrzebujemy, jest w zasięgu reki.