Słuchają muzyki, czytają legendy, rozmawiają, potem rzeźbią. W samym środku nowohuckiego kombinatu metalurgicznego.
Kto dziś ma decydujący wpływ na to, co oglądają, co czytają i czego słuchają młodzi?
Czy naprawdę znasz Biblię? Masz ją na półce, słuchasz w niedzielę czytań, ale czy rozumiesz biblijne przesłanie?
W sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie od 18 do 20 marca trwały rekolekcje "Spotkania Małżeńskie".
Setki inicjatyw, w które zaangażowało się wiele osób, przyniosły efekt. Tysiące ludzi mówiły i słuchały o rodzinie. O normalnej rodzinie.
Pewnego zimowego wieczoru dziadek opowiedział nam, słuchającym z otwartymi ustami, historię sporu trzech drzew. Tę historię wiele lat później opowiedziałem moim wnukom.
Jak młodym ludziom mówić o Bogu i Kościele, by chcieli słuchać? Najlepiej prostym językiem, przekonuje ks. Paweł Mąkosa, autor książki „Największa jest Miłość”.
Był taki moment, że mój organizm stanął ze mną do walki – opowiada Aleksandra. – Myślałam: albo ja, albo moje ciało. Ale ciało nie chce jej słuchać.
Pewnego zimowego wieczoru dziadek opowiedział nam, słuchającym z otwartymi ustami, historię człowieka, który wierzył w pomoc Boga, do tego stopnia, że zapominał o swoim bezpieczeństwie.
W trzy marcowe przedpołudnia cieszyńską kaplicę przyklasztorną sióstr boromeuszek po raz siódmy wypełniły mamy w różnym wieku. Wszystkie słuchały o tym, jak być całą szczęśliwą.