O sile rodziny, wspólnym przeżywaniu żałoby i festiwalu wymyślonym przez Pawła Królikowskiego opowiada Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Mają po 27 lat. Przed 7 laty lekarz powiedział, że o dzieciach mogą zapomnieć... Wkrótce potem urodziła się Zuzia, dalej Blanka, a w sierpniu pojawi się kolejny mały cud.
DODANE 17.06.2019 17:51 załącznik
Apostoł narodów wielokrotnie powraca w swych pismach do tajemnicy małżeństwa odnosząc je do związku Chrystusa z Kościołem.
Jakże trudno z mądrym dystansem i skupieniem podchodzić do spuścizny po człowieku, którego się kochało.
Pawła powinien poznać świat, Paweł to supergość.
Paweł jest rehabilitowany i stymulowany. Robi ogromne postępy dzięki zabiegom i ćwiczeniom. Rozumie, wykonuje polecenia, o które go ktoś poprosi. Jednak nie otworzył jeszcze oczu, nie mówi, nie chodzi.
- Niech z tego miejsca do wszystkich, którzy mnie słuchają tutaj albo gdziekolwiek, przemówi proste i zasadnicze papieskie wezwanie do modlitwy. A jest to wezwanie najważniejsze. Najistotniejsze orędzie!
Jak dzieciom przekazywać prawdy wiary, których centrum jest przemoc i śmierć? Czy może nie mówić nic? Mówić, nie obciążając ich w żaden sposób i być otwartym na ich pytania - przekonuje P. Skrzek.