W rejonie tarnogórskim istnieją 22 kręgi Domowego Kościoła. To stosunkowo dużo, bo w całej diecezji jest ich 48.
Ileż dzieci w wyobraźni przeżywa wielkie przygody, zdobywa szczyty, mieszka w lesie... A może warto spróbować na żywo?
Rodzina domowym Kościołem. Brzmi pięknie. Pora więc zejść na ziemię?
Niejedna z nich musi odkryć, ile od niej zależy. „Ręka, która porusza kołyskę, rządzi światem” – przywołuje Elżbieta znane słowa Williama Wallace’a. Dobrze, jeśli dłoń matki umie poruszać nią właściwie.
Choroba to nie kara za grzechy – choć wielu po diagnozie tak uważa. Jak odzyskać sens życia i wewnętrzny spokój zapytaliśmy księdza Mariusza Bernysia, kapelana ze Szpitala przy ul. Banacha w Warszawie.
Tu nie ma jedynek. Książki można czytać na trampolinie, liczyć sztućce na stole, a historię Polski poznawać przy grobie ks. Popiełuszki. To szkoła mamy i taty.
Błogosławiony Edmund Bojanowski, którego rok właśnie się rozpoczął, był świetnym pedagogiem. Z przesłania, które pozostawił, czerpie tuchowskie przedszkole.
W społecznej debacie na temat leczenia niepłodności i dofinansowania metody in vitro brakowało głosu katolickich par, wiernych nauczaniu Kościoła. Czas to zmienić.
O zagrożeniach rodziny, sensie rekolekcji dla osób, które jej służą, i pozbywaniu się kompleksów z ks. Przemysławem Drągiem, krajowym duszpasterzem rodzin, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
To były chyba 40. urodziny. Pokłóciłem się z żoną. Wyszedłem z domu i wsiadłem do autobusu. Jechałem obok kościoła kapucynów. Coś mnie tknęło. Wysiadłem. Zapukałem na furtę i powiedziałem, że chcę wstąpić do zakonu.