Wchodząc do leśnego obozu Skautów Europy, wkraczasz w inny świat. Gdzie Bóg i natura są na wyciągnięcie ręki. A smartfony, telewizory i komputery – jak najdalej.
Tyle trwa każdy z turnusów wczasorekolekcji dla osób z niepełnosprawnością. I wcale nie chodzi o slow life.
Błogosławiony Edmund Bojanowski, którego rok właśnie się rozpoczął, był świetnym pedagogiem. Z przesłania, które pozostawił, czerpie tuchowskie przedszkole.
Co mogą zrobić małżonkowie od 8 miesięcy żyjący w separacji, z wyznaczonym terminem sprawy rozwodowej? Kamila i Damian właśnie wtedy zaczęli chodzić na „Randki małżeńskie”.
- Wózek z supermarketu i kuchenka mikrofalowa, klucz francuski i sztućce, autobus i budzik, a w środku mężczyzna i kobieta trzymający się za ręce - to nasza rzeczywistość - mówią organizatorzy rekolekcji dla małżeństw i zachęcają małżonków do rozpoczęcia adwentu w „Maciejówce”.
Podczas kolejnej niedzielnej Mszy Św. w kaplicy kościoła św. Maksymiliana sytuacja się powtarza. W wielkim skupieniu słuchają każdego słowa kapłana, ale do komunii Świętej przystępują tylko nieliczni obecni.
- Szukać to można dżinsów - śmieje się Ania. Bo wie, że na miłość trzeba czekać. Ale nikt nie mówi, że z założonymi rękami.
Prawie zawsze są zmęczeni, przeciążeni, często zmartwieni, bezsilni, czasami wypaleni. – Nasze spotkania są po to, żeby złapać dystans, skierować myślenie na właściwe tory – mówią mama i tata Wojtusia.
O tym, kiedy czyta się listy na cmentarzu, 15-letniej żałobie i budowaniu matryc z Elżbietą Łozińską, terapeutką, rozmawia Jędrzej Rams.
Ten talerz zupy rozgrzewa też serce i dodaje otuchy, że nie wszystkim jesteśmy obojętni.